sobota, 25 sierpnia 2012

DIY - przerabiamy zeszyty

   Jeszcze tydzień.
   Zakupy do szkoły to coś co uwielbiam, na co czekam przez całe wakacje a od początku sierpnia maltretuje rodziców pytaniem 'kiedy jedziemy po zeszyty?!'. W końcu przychodzi ten dzień, wszyscy pakują się do samochodu i jdziemy do najbliższego supermarketu (eee, w Empiku się przepłaca, bo płacisz głównie za ładną okładke :P ). Chodze, sprawdzam ceny zeszytów, ogarniam okładki, potem kartki, czy aby kratki nie są za ciemne. Potem przychodzi czas na rózne linijki, długopisy, ołówki itp. Nie, wróć, długopisów nie kupuje bo tatuś przynosi. W tym roku jednak dwa zaskoczenia - po pierwsze - kupiłam długopisy, i to nie byle jakie bo kolorowe :O Właściwie kupiłam je tylko z powodu fioletowego długopisu :P . Po drugie - jeszcze większe zaskoczenie - kupiłam piórnik :OOOOO. Ogólnie wiadomo ze ja piórnika nie nosze (przez co byłam skazana na potępienie u matematyczki w gimnazjum) ale kurde, ten kolor, ta cena, musiałam go mieć :P A plecaki? Kupiłam je tylko dlatego że kosztowały grosze, a chciałam taki plecaczek nie żeby w nim nosić ksiązki tylko żeby 'wyglądać'. Znów neony, jak ja kocham neony. Właściwie zostało mi do kupienia jeszcze kilka książek oraz torbe z Conversa, bo bez niej nie zamierzam chodzić do szkoły.

Dobra, a teraz zwijam. W reszcie posta możecie zobaczyć co zrobiłam z zeszytami :D





   No to ten, witam wszystkich tu zgromadzonych. Na dzisiejszej lekcji chciałabym zaprezentować jak ciekawie można przerobić okładki swych pachnących jeszcze nowością zeszytów  (lub zmienić image starych, porysowanych).
Więc uwaga... start.

* Co potrzebujemy:

1. No wiadomo, zeszyty... XD Ja mam takie od 96 kartek do 32, z grubą okładką, z tymi kólkami jak i z miekkimi okładkami. 
2. Folia / taśma - Folie można kupić w Realu za 5,50 zaś jeśli nie mamy żadnego Reala lub innych supermarketów (choć nie wiem czy w innych są, ja się na tą folie natknęłam przypadkiem) to pozostaje nam jakiś Praktiker lub Castoramia i szeroka taśma klejąca. Ja najpierw kupiłam taśme a następnie zobaczyłam folie i ją zakupiłam. Jest to dość potrzebne jeśli chce się zabezpieczyć nasz zeszyt. Folia starcza na oklejenie pięciu zeszytów.
3. Taśma dwustronna - właściwie bez tego nie ma po co się zabierać za przeróbki.
4. Nożyczki oraz jakieś gumki czy ołówki, choć właściwie tylko nożyczki się przydają.
5. Materiały - wszystko to czym chcemy oklejać zeszyty. Farby, naklejki, papiery kolorowe, skrawki materiałów lub wstążek.
...
No dobra, to teraz zabieramy się do roboty:

* Zeszyt 1


Na ten pomysł wpadłam przechadzając się między regałami w Praktikerze. Najpier mialam tylko okleić okładkę kartką a następnie nakleić naklejke (ceny od 3 do 6zł) Ale zdecydowałam się na zrobienie jeszcze 'wzorku' lub jak to nazwać, za pomocą gąbki. 
To co widzimy na obrazku drugim i trzecim to podstawowa czynność przy ozdabianiu każdego zeszytu. Trzaba okleić okładke taśmą dwustronną a na to przykładamy kartkę która będzie się lepiej trzymała  a następnie ją zagiąć i podkleić w środku. Na końcu każdy zeszyt oklejam przeźroczystą folią.
I efekt...

* Zeszyt 2

 Znów, zaklejamy okładkę taśmą dwustronną, przyklejamy kartkę (w tym przypadku czarną). Teraz bawimy się w robienie... właściwie nie wiem jak to nazwać. Mieszamy kolory i robimy według uznania własną galaktyke na zeszycie. Jako gąbeczki użyłam gąbek do mycia naczyń :) Na końcu zamaczamy pędziel w białej farbie i kropimy zeszyt że niby takie ojojojojjj gwiazdki *_* Na końcu oczywiście folia.
Efekt - przednia strona wyszła lepiej (czyli ta ładniejsza, po prawej stronie). Z tyłu też się starałam ale już tak ładnie nie wyszło :( za kolorowo.

* Zeszyt 3

Zaklejamy dokładnie taśmą dwustronną okładki a następnie naklejamy na to sreberko :D Ja je lekko pogniotłam, tak fajniej wygląda. Co do tego przeźroczysta folia ewentualnie szeroka taśma jest obowiązkowa bo inaczej wszystko nam się popsuje.
Efekt:

* Zeszyt 4

Wykonanie to samo, tyle ze z gazetą. Przyklejamy taśme dwustronną, wyrywamy kartki, naklejamy a potem folia.
Efekt :

* Zeszyt 5

Hohoh, że niby takie ombre, modnie i feszyn. Oczywiście jak zwykle zaklejamy okładki taśmą dwustronną, na to dajemy białą kartke (może się okazać ze lekko prześwituje pod spodem rysunek). Bierzemy gąbke i powoli, delikatnie bawimy się w równomiernie ciaptanie. 
Efekt:



* Zeszyt 6


    Tutaj o dziwo nie użyłam taśmy dwustronnej tylko kleju :D
Do zrobienia tego potrzebujemy specjalnych dziurkaczy do papieru które wycinają nam wzorki. Można je kupić np. w Empiku (12zł sztuka), mysle że są też w papierniczym. Ja mam swoje z Allegro (3-4zł sztuka). Więc co... nic trudnego, przyklejamy serduszka, na tył mi ich nie starczyło a tego wzoru już nie miałam, więc dokleiłam biała kartke a żeby nie było tak pusto to wszędzie dodałam gwiazdeczki.
Efekt:

* Zeszyt 7



Zeszyt oklejony starym żółtym papierem (miałam akurat przy sobie takie wieeeelki arkusz), że niby taki retro czy coś. Potem troche bawienia się w przyklejanie sznureczków (które mają chyba z 15 lat xD). Nie, nie kleiłam papieru, bo bałam się że zostanie ślad. Kleiłam sznureczki, potem starałam się to równo polożyć na zeszycie i waliłam pięścią żeby się trzymało xD
Od spodu również zakleiłam. Na koniec tradycyjnie folia, bo inaczej by ten sznurek odpadł przy pierwszym dniu.
Efekt:

* Zeszyt 8


Znów bardzo łatwy zeszyt. Na okładke papier, a na to serduszka z dziurkacza, nic trudnego ;) A potem folia, bardzo krzywo mi się przykleiła :<
Efekt:



******

    Mam nadzieje że się podoba :D Jak dorobie jeszcze to zaktualizuje tego posta.

24 komentarze:

  1. Oj przesadzasz :D
    pamiętam jak kiedyś też tak ozdabiałam okładki ;d tylko że kartkami ze swoimi rysunkami :D hehe
    cudnie Ci powychodziły :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie wybrałam się na zakupy szkolne. Zawsze odkładam to na ostatnią godzinę. ;p
    Drugi zeszyt jest świetny. Kosmos! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie ci to wszystko ładne wyszło, szczególnie ten kosmos powalił mnie na kolana:) zainspirowałaś mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. tez ci sie chciało tak robić O_O
    i w czym ja jestem 'nierealny'?

    OdpowiedzUsuń
  5. genialne masz pomysły :) fajnie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świetny sposób!
    Na pewno skorzystam, kocham takie rzeczy <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajne :D Muszę skraść kilka pomysłów <3

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurde. super. nie wiem co naapisać. o.o

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Taki zeszyt rządzi! Sama mam ochotę tak się pobawić :) Efekt jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja tam zawsze noszę piórnik do szkoły a co do kupowania zeszytów w empiku to zgadzam się z tobą...wolę sobie kupić kilka tańszych zeszytów w jakimś markecie niż jeden w empiku który tak naprawdę niczym się nie różni od tych tańszych ( po za okładką ). Po za tym wszystkie przeróbki zeszytów mi się podobają ale nr 2 najbardziej *____* no genialnie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam cię za to, że masz tyle chęci i cierpilwośći (!) do ozdabiania zeszytów. Mi w życiu by się nie chciało, łeee babrać się w farbach i czym tam jeszcze, z tąd też moje zdziwienie i zachwyt. ;)). Zeszyt " galaktyczny " i ten ostatni po prostu rządzą !
    Pozdrawiam//

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł fantastyczny, tylko szkoda, że ja już go nie mogę wykorzystać :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Um... a ja mam pytanko... Ta folia to taka jak są nią obłożone np. książki w bibliotekach czy jakaś inna? O;

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie Ci to wyszło! Kocham przerobione zeszyty. Kiedyś jak nie chciałam uczyć się matmy zrobiłam sobie dwa zeszyty. Tylko mam jeden problem jak oklejam zeszyt papierem (czy czymś innym co idzie na całą okładkę) to potem przy otwieraniu i zamykaniu zeszytu na grzbiecie tak nie fajnie mi się robi, idzie się do tego przyzwyczaić, ale zeszyt się niszczy. Masz na to jakiś sposób może?
    A to moje owoce "nauki": http://fotoamatorsko.blogspot.com/2012/11/owocna-nauka-matematyki.html i http://fotoamatorsko.blogspot.com/2012/11/matematyka.html

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. jak zrobić taką 'galaktyykę'?? strasznie mi sie to podoba a calkowicie nie mam pojecia jak to zrobic :<!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzielam gąbke, nałozylam na nią farbe po czym najpierw odciskałam nadmiar jej na gazecie a potem powoli i bardzo dlugo odciskałam gąbke na papierze. tylko trzeba nie przesadzić, mnie właśnie tym za 'mocny' wyszedl ;/

      Usuń
  16. ZESZYTY PIĘKNE !! <3
    mam pytanko - co to za folia ?
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. cuuudne :) aż wpadło mi do głowy parę pomysłów, tylko.. co to za folia?! ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja do oklejania zamiast zwykłych kartek polecam takie z bloku technicznego, przy użyciu kleju czy taśmy dwustronnej będziemy mieli pewność, że nic się nie pomarszczy. ;) Ja oklejałam swoje najtańsze zeszyty z Tesco czarnymi kartkami z bloku technicznego (z tylko czarnymi kartkami). Wyszło bombowo. Dodatkowo wydrukowany napis na białej kartce i zeszyt jak z marzeń. Elegancki, poważny, jedyny w swoim rodzaju!

    OdpowiedzUsuń
  19. 57 yrs old Paralegal Ernesto Hurn, hailing from Campbell River enjoys watching movies like "Corrina, Corrina" and Slacklining. Took a trip to Humayun's Tomb and drives a Bentley Litre Le Mans Sports 'Bobtail'. to

    OdpowiedzUsuń

Staram sie zawsze odpowiedzieć na komentarze :)