czwartek, 28 lutego 2013

Pare prac + lakier



 Przedstawiam Dariusza Smyczyńskiego w wannie czekającego na Karoline. Niestety zapomniałam o rózach, i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Rysowane dla koleżanki na szybko, w 5 minut, zaraz przed wyjściem o 17 ze szkoły.


 Pierwsza praca w szkole, kiedy to przyszłam i nie wiedziałam nawet jak narysować w Illustratorze kwadrat :D Ale jak na pierwszą prace wyszło mi całkiem nieźle, co nie ;) Nie wiem właściwie co to przedstawia, takie jakieś homoniewiadomo z przerobionych kółek.


 Sto procent słodkości i sto procent tandetności, niczym Paint XD Ale nie miałam na to pomysłu, chyba z pól godziny zastanawiałam się w ogóle jakie dać do tego kolory. A potem jeszcze mi sie dostało od nauczycielki bo zamiast robić inną prace to ja rysowałam obrazek na mojego fanpejdża na fb.



****


Golden Rose, numerek 108. Sto procent bycia tępą, przesłodzoną dziunią, ale jestem blondynką i mi wolno taką udawać ;) Lakierek genialny, i na jednym się nie skończy, planuje dokupić jeszcze na pewno niebieski oraz być może fioletowy/wielokolorowy. Trudno się go nakłada, bo trzeba po paznokciu ciaptać się brokatem by został na paznokciu a nie na patyczku, jednak opłaca się bo jak widac efekt genialny :) Warstw dwie, schnięcie bardzo szybkie. Po dniu widać małe opryski ale na szczęście szybko je załatać, więc nie jest to duży problem. Jednak aż sie boje zmywania, bo to będzie coś okropnego, więc narazie trzymam ten lakier na paznokciach i trzymam, aż już nie bede mogła na niego patrzeć.
bez flesza / z fleszem

****
Za 18 dni jade do Czech, do Kunovic, z okazji wymiany szkolnej. Więc po powrocie będziecie zalani tysiącem zdjęc, proszę już o psychicznego przygotowywanie się do tego.
A do Hiszpani za darmo nie jade, nauczycielka stwierdziła ze nie wypisze mnie i koleżance pewnego papierka. Dzięki za informacje, tydzień przed oddaniem pracy, gdy wszystko było już zrobione na tip top, tylko potrzebny był cholerny papierek i można było wysyłać płyty. Dzięki temu zmarnowałam całe ferie siedząc przed kompem i robiąc projekt i dupa. Dziewczynki, nic z tego. 
Dziękuje z całego serca.


Jesli chodzi o ten obrazek to nie pytajcie wtf bo robiłam go w czasie stuprocentowej nudy, więc wyszło co wyszło.
Nanana: /Klik/ poszłabym znowu na ich konert, ale bilety są drogie, a już raz ich na żywo widziałam :)


środa, 20 lutego 2013

W sumie to tak szkolne.


   Oba obrazki to moje oh i ah dzieła z dzisiejszego dnia w szkole. Robiliśmy nagłówek na stronę internetową, mieliśmy zrobić logo, narysowałam pączka a potem stwierdziłam że moje zdjęcia do niego nie pasują ale i tak inni się z tego śmiali, jak to razem wyglądało. Wiem że genialne to to nie jest, zrobienie tego to pikuś ale jak ktoś dopiero niedawno zaczął prace z profesjonalnymi programami graficznymi to cóż, proszę o wybaczenie ;) Bo tak i jest nieźle że w miarę się ogarniam w tym.


   A prócz tego? Właśnie siedzę pod schodami :D za plecami mi leci jakieś TeFaŁen Style a ja zaraz zabieram się za edytowanie mojej pracy konkursowej, bo miałam parę błędów. Dumna z niej nie jestem, według mnie jest ona beznadziejna, nie na temat i pewnie nie wygram. Więc trzeba zbierać kasę na leki antydepresyjne, no cóż, takie życie biednej Kasi.
    No i jeszcze rewelacyjnie się składa że jutro mam na 8:50, miałam w ogóle nie iść do szkoły, bo z racji zastępstw nie opłaca się ale nie! Przyjdę  i to na godzinie 7 bo inteligentna ja zostawiłam na kompie bardzo ważny folder i jeśli ktoś go zobaczy (a zobaczy na 101% jeśli go nie usunę) to będę miała przewalone. Są też dobre strony, siedziałam sobie dziś na innym kompie i tradycyjnie sprawdzałam historie przeglądarki. Sprzedaż samochodów, piosenki One Direction, pierścionki zaręczynowe, jak zrobić sos do pizzy i panierkę z KFC a zwycięzcą zostaje...  Darmowe seks kamerki. O boże XD

niedziela, 17 lutego 2013

Trele Morele.


    W końcu weekend. Strasznie mi się nie chce chodzić do szkoły ostatnio ale to dlatego ze mam najbardziej beznadziejny plan lekcji w życiu. Jednego dnia jest mało niepotrzebnych lekcji że aż się nie opłaca przychodzić do szkoły a na drugi dzień dowalone 9. I jeszcze te lekcje do 17 w środe. Polecam dowalić jeszcze pare lekcji, tak zebysmy jednego dnia mieli jedną, a nastepnego 12 -,- Będzie super!
    Jest za to plus. W marcu jade do... Czech :) Wziełam udział w wymianie szkolnej, miałam szczęście że się dostałam więc cóż. Boje sie tylko ze sobie nie poradze bo tam beda podobno organizowane różne zajecia w jezyku angielskim i nie będe nic rozumieć. Ale i tak się ciesze że tam pojade, poznam nowe osoby itp. Natomiast na początku czerwca to do mnie ma przyjechać jakaś osoba. Ciekawe co to będzie. Narazie czekam na koniec marca aż ogłoszą wyniki konkursu. Boje sie że nie wygram, chyba bym się tym nieźle załamała bo ten konkurs wiele dla mnie znaczy.


A prócz tego czy coś ciekawego? Nie. Same nudny, jak było tak jest. Trzeba by sie wybrać na jakąś sesyjke, ale co do tego to poczekam do kwietnia bo mam już pewien pomysł na miejsce.  Dodatkowo powiem wam że sobie Lookbooczka założyłam, jeśli bedziecie chcieli to dam linka.


Zdjęcia dziś bez sensu, bo nie mialam co wkleić więc dodatkowo dodam jakąś sensowną piosenke:

 *macha łepetyną do rytmu*

A ja lece oglądac Pamiętniki z wakacji :D oraz ogarnąć jakieś zeszyty, w sensie diy. Jeśli je zrobie to zaktualizuje posta.


środa, 6 lutego 2013

Praga

    W związku z tym konkursem musialam zrobić sobie wycieczke na Pragę Północ. Właściwie to wcale mi to nie wyszło. Raz - zaspałam. Zamiast być tam o 12 to ja o tej godzinie dopiero śniadanie jadłam ;) Dwa - była brzydka pogoda. Znaczy nie no, pogoda mi w dopisała ale takie kikuty zamiast ładnych drzewek i te resztki śniegu wyglądają przeokropnie. A trzy - nie zrobiłam tego co chciałam, ale o tym już nie będe pisać.
    Mam równiez filmik ale dodam go dopiero w marcu.